W ubraniu przede wszystkim liczy się dla mnie wygoda . Z drugiej strony ważny jest dobry wygląd , a co za tym idzie, dobre samopoczucie. Innymi słowy ,miękka i leciutka dzianina w wielokolorowe paseczki była strzałem w dziesiątkę przy wyborze materiału na sukienkę .
Jakkolwiek nie lubię zbyt dziwnych krojów, ta dzianina aż prosiła się o połączenie z inną , kontrastową tkaniną. Po pierwsze spodobało mi się zestawienie chabrowego szyfonu z tymi paskami . Po drugie dzięki dodaniu tej tkaniny, spódnica nie prześwituje . Podobnie u góry sukienki brakowało mi czegoś chabrowego . Dlatego do wykończenia stójki wybrałam sznurek w tym kolorze.
W skrócie – sukienka wyszła po prostu cudowna !